niedziela, 27 sierpnia 2017

Na Czupel!



Trasa: Międzybrodzie Bialskie  Czupel (934 m.n.p.m.)  Schronisko PTTK Magurka Wilkowicka  Międzybrodzie Bialskie (19 punktów GOT), czas przejścia wg mapy 4h 50 min

Wycieczka z 08.07.2017
Wycieczkę rozpoczynamy w miejscowości Międzybrodzie Bialskie. Na nasze szczęście nasz ośrodek wczasowy "Marysieńka" leży tuż przy czerwonym szlaku. Droga od razu zaczyna się ciężko. Szlak jest dość stromy, pnący się leśną dróżką. Co jakiś czas dochodzi się do niewielkich wypłaszczeń, na których można odpocząć, jest to jednak niewątpliwie najcięższy fragment wyprawy. Dodatkowo droga jest bardzo błotnista, więc trzeba uważać, żeby się nie poślizgnąć. Szlak pnie się w ten sposób aż do szczytu Rogacz leżącego zaraz przed Czuplem.

Już niebawem Czupel 

Na Rogaczu
Później jest już coraz łatwiej. Od Rogacza na Czupel prowadzi przyjemna, niezbyt stroma dróżka. Kilka minut później widzimy już ławeczki na Czuplu, na których oczywiście odpoczywamy. Zaraz za ławeczkami jest też przybita na drzewie tabliczka. 

Aż miło usiąść

Na Czuplu

Taka kapliczka na Czuplu

Na szczęście ktoś przechodził - co za fart! :)
Na Czuplu nie odpoczywamy szczególnie długo, bo zaczyna się niemiło chmurzyć. Idziemy zatem niebieskim szlakiem w kierunku Schroniska PTTK Magurka Wilkowicka. Szlak na Magurkę jest wyjątkowo przyjemny, idzie się lekko, a co jakiś czas dostrzec można miłe widoki.

Widok ze szlaku na Magurkę Wilkowicką
Nie wiadomo kiedy dochodzimy do schroniska. Zdążyłyśmy zamówić i zjeść niezbyt dobre placki ziemniaczane - przyszła burza, którą na szczęście udało nam się przeczekać w schronisku. Niestety schronisko nie wpuszcza psów do sali jadalnej, więc przekoczowałyśmy na korytarzu, ale to i tak zdecydowanie lepiej niż zmoknąć na szlaku.

Zadowolona Stefka przed schroniskiem

Zadowolona Koziczka na Magurce 

Przed schroniskiem

Schronisko PTTK Magurka Wilkowicka
Po burzy wracamy do Międzybrodzia Bialskiego. Tym razem wybieramy jednak szlak żółty. Początek szlaku obiftuje w ładne widoki, jednak im dalej tym bardziej zagłębiamy się w las. 

Widok z żółtego szlaku
Szlak nie jest stromy, raczej łagodnie, ale konsekwentnie schodzi w dół, aż do wielkiej słonecznej łąki. Tam niestety pojawia się asfaltowa droga, którą trzeba iść bardzo, bardzo długo. Na początku jest jeszcze w miarę przyjemnie - dróżka wiedzie między małymi domkami, ale później skręcamy na ruchliwą drogę, którą docieramy aż do Międzybrodzia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz