poniedziałek, 29 lipca 2013

Tatry - Sarnia Skała

Tatry są naszym ulubionym miejscem wędrówek. Na Sarnią Skałę wybrałyśmy się nieco dłuższym wariantem, czyli wychodząc z Kuźnic, można natomiast trochę skrócić wycieczkę i wyjść z Doliny Białego.

Trasa: Kuźnice - Ścieżka nad Reglami - Czerwona Przełęcz - Sarnia Skała - Czerwona Przełęcz - Polana Strążyska - Siklawica - Dolina Strążyska (parking), czas przejścia bez postojów 4h 10 min

Wycieczka z 31.07.2012.
Trasa nie jest zbyt długa, toteż nie wstawałyśmy o 5 nad ranem, aby się na nią wybrać. Godz. 10.00 w Kuźnicach wystarczyła, aby spokojnie wszystko przejść bez większych niespodzianek.
Wyruszamy z Kuźnic, droga jest dosyć stroma, a to pierwsza wycieczka w sezonie i jest szalenie gorąco, więc docierając do Ścieżki nad Reglami jesteśmy już lekko upocone :) Wchodzimy na Ścieżkę, szlak zmienia kolor na czarny, lecz mimo koloru jest bardzo przyjemny. Droga raz lekko idzie w górę, raz na dół, zdarzają się bardziej strome podejścia, ale jest ich bardzo mało. Cały czas idziemy w cieniu drzew, więc upał nam nie przeszkadza. Jest bardzo mało ludzi, co jest niewątpliwym plusem. Dochodzimy do miejsca, w którym Ścieżka łączy się z żółto oznakowanym szlakiem, który prowadzi z Doliny Białego. Zaskakakuje nas tłum turystów, którzy masowo, spoceni, wdrapują się na górę. Dołączamy do nich, ale na szczęście fragment nie jest długi i szybko osiągamy Czerwoną Przełęcz. Na Przełęczy jak zwykle mnóstwo ludzi, wycieczki, dzieci i ogólne podniecenie (część myśli, że to już Sarnia Skała i głośno wyraża dumę ze swojego osiągnięcia ;)) Chwilę odpoczywamy i udaje nam się uchwycić moment, w którym na Sarnią nie idzie żadna wycieczka. Z Przełęczy na Sarnią prowadzi krótki czarny szlak, najpierw krótkie strome podejście na piękną zieloną łąkę, a potem krótki kawałek po dolomitowych skałkach (w czasie deszczu mogłoby być ślisko) i jesteśmy na górze. Z Sarniej rozciągają się przepiękne widoki, zobaczyć można ścianę Giewontu, a także Dolinę Białego i Strążyską. Z dala widać oczywiście Zakopane i Podhale. Na górze mnóstwo turystów, więc szybko zjadamy po kanapce i zmykamy na dół. Po zejściu na Czerwoną Przełęcz ruszamy w prawo w stronę Polany Strążyskiej. Kamiennymi schodkami szybko kicamy na dół denerwując wchodzących turystów i po 20 minutach docieramy na Polanę Strążyską. Na Polanie można coś zjeść w szałasie, są stoły, tojtoje i mnóstwo, mnóstwo dzieci. Tutaj można sobie urozmaicić wycieczkę wchodząc obejrzeć wodospad Siklawica. Nie porównuje się on co prawa w żadnym stopniu do Siklawy, ale ma swój urok i warto poświęcić mu 15-minutowe podejście. Po obejrzeniu wodospadu (co przypomina wodospad każdy widzi :P) wracamy na dół i schodzimy aż do parkingu w Dolinie, gdzie stoją busiki.


Początek Ścieżki nad Reglami

Widok ze Ścieżki nad Reglami

Widok ze Ścieżki nad Reglami

Widok ze Ścieżki nad Reglami

Widok ze Ścieżki nad Reglami

Widok ze Ścieżki nad Reglami

Czerwona Przełęcz

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Na Sarniej Skale

Polana Strążyska

Wodospad Siklawica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz