Trasa: Lubawka
Miejska Górka
Betlejem
Krzeszów
Krzeszowskie Wzgórza
Grzędy (18 pkt GOT), czas przejścia wg mapy 4h 10 min
Wycieczka z 30.03.2018
Kolejną ratę Głównego Szlaku Sudeckiego zaczynamy w Lubawce. Do miasteczka docieramy PKSem z przesiadką z Wałbrzycha. Szlak zaczyna się zaraz przy dworcu autobusowym. Początek trasy pokonujemy więc asfaltem, który wije się przez Lubawkę. Za miastem szlak zmienia się w drogę gruntową.
|
Opuszczamy Lubawkę |
|
Droga na Miejską Górkę |
Szlak zaczyna piąć się górę w stronę Miejskiej Górki. Niedługo docieramy do wyższych partii Miejskiej Górki, która cała jest porośnięta lasem. Idziemy dalej w kierunku Kierza i Czarnogóry. W prześwitach między drzewami rozciągają się bardzo ładne widoki.
|
Z dala widać Karkonosze |
|
W prześwitach podziwiamy piękne widoki |
Idziemy dalej w kierunku Betlejem. Po drodze odpoczywamy w fajnej wiacie, która niestety jest otoczona pozostawionymi śmieciami. Szkoda, bo miejsce jest ładne. Idziemy w stronę Betlejem i niedługo dochodzimy do pawilonu opatów krzeszowskich. Letni pawilon kiedyś prawdopodobnie pełnił funkcję pawilonu kąpielowego. Niestety nie możemy do niego wejść, więc tylko oglądamy go z daleka.
|
Letni pawilon na wodzie w Betlejem |
Z Betlejem asfaltową drogą zmierzamy do Krzeszowa. Przed miastem wita nas drewniany dzik.
|
Odyniec przed Krzeszowem |
Niedługo docieramy do centrum Krzeszowa, gdzie wita nas przepiękna budowla Pocysterskiego Opactwa. Opactwo nazywane jest "Europejską Perłą Baroku" i całkowicie zasługuje na to miano. Budowla jest naprawdę niesamowita i warto jest też wejść do środka i obejrzeć wnętrze bazyliki.
|
Wnętrze bazyliki w Krzeszowie |
|
Bazylika w Krzeszowie |
W Krzeszowie jemy też obiad i najedzeni ruszamy w stronę Góry Św. Anny. Szlak wiedzie asfaltem aż pod podnóże góry. Następnie dosyć stromo wiedzie na szczyt, gdzie znajduje się kaplica Św. Anny i piękne widoki na Krzeszów.
|
Kaplica Św. Anny na Górze Św. Anny |
Następnie ruszamy w stronę zalesionej Góry Ziuty. Całe pasmo Krzeszowskich Wzgórz, razem z Górą Ziuty porośnięte jest gęstym lasem, więc nawet ciężko zorientować się, że jest się już na szczycie. Szybko schodzimy ze wzgórz do wsi Grzędy, gdzie mamy nocleg w agroturystyce Ptasi Śpiew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz